Każdy człowiek w swoim życiu odczuwa wiele emocji, od pozytywnych po negatywne. Emocje stanowią podstawę naszego funkcjonowania, sterują naszym zachowaniem, pod ich wpływem podejmujemy decyzje oraz myślimy. Do szerokiej gamy uczuć które przeżywamy, należą także strach i lęk. Każdy z nas zna te pojęcia oraz miał z nimi do czynienia, lecz czy potrafimy je od siebie odróżniać?
Mówiąc o strachu i lęku, przede wszystkim powinniśmy sobie uświadomić że pomimo swoich podobieństw, w rzeczywistości są to dwa różne zjawiska, mające swoje odzwierciedlenie w dwóch innych wymiarach lub przestrzeniach. Strach zazwyczaj jest opisywany jako mechanizm "walcz lub uciekaj". Stanowi on pierwotną reakcję, wykształtowaną tysiące lat temu u pierwszych ludzi, którzy chodzili po naszej planecie. W sytuacji zagrożenia, uczucie strachu przejmuje nad nami kontrolę, wprowadzając umysł w niemalże stan wyjątkowy. Człowiek znajdujący się pod wpływem strachu ma dwie opcje do wybrania – walkę, bądź ucieczkę, w odpowiedzi na realne zagrożenie dla zdrowia lub życia. Jak z tego więc wynika, podstawą strachu jest jego realność, stanowiąc zarówno główną różnicę, która odmienia go od lęku.
Źródło strachu znajduje się tu i teraz. Porównując je do napastnika chcącego nas zranić, mówimy o rzeczywistym, widocznym dla nas zagrożeniu. Nie zastanawiamy się czy jest to wytwór naszej wyobraźni, potrafimy jasno określić czego lub kogo się boimy. To właśnie jest główną różnicą pomiędzy strachem a lękiem – źródło strachu jest realne, rzeczywiste, zagraża nam w obecnej chwili.
W przypadku lęku, często nie wiemy co go wywołuje. Pod jego wpływem znajdujemy się w stanie ogólnego przygnębienia, niepewności, czujemy się źle w otoczeniu pewnych przedmiotów czy sytuacji, lecz nie zdajemy sobie sprawy dlaczego. Lęk jest niejako cieniem, głosem z tyłu głowy, którego nie potrafimy zobaczyć, lecz wpływa na nas tak samo realnie jak strach. Powracając do przykładu napastnika, w przypadku lęku, nie widzimy go. Może być on częścią naszej przeszłości, jak w przypadku kobiety, która została zgwałcona w wieku nastoletnim, a pod wpływem przebytej traumy, zadziałał u niej mechanizm wyparcia. Taka osoba nie będzie więc zdawać sobie sprawy z tego, co wywołuje u niej lęk, lecz w towarzystwie mężczyzn, często takich którzy np. swoją posturą czy wyglądem będą przypominać napastnika z przeszłości, będzie chciała ich unikać. Oczywiście mówiąc o wyparciu, warto zaznaczyć że pamięć o przebytej traumie nie zostaje "usuwana" z umysłu ofiary, lecz zostaje przeniesiona do podświadomości, stanowiąc w przyszłości źródło lęku.
Strach i lęk, pomimo swoich podobieństw w odczuwanych emocjach, są więc dwoma różnymi stanami, gdzie w przypadku tego pierwszego jesteśmy świadomi jego źródła, u drugiego natomiast nie wiemy do końca co go wywołuje. Warto także dodać, że strach jest tymczasowy, zazwyczaj po usunięciu zagrożenia natychmiastowo przemija. W przypadku lęku, możemy mówić o długotrwałym jego występowaniu, który może utrzymywać się z dłuższymi lub krótszymi przerwami przez nawet wiele miesięcy. Dlatego właśnie zaburzenia lękowe są tak trudne do pokonania – osoba która się z nimi zmaga, po pierwsze nie jest świadoma źródła lęku, a po drugie, znajduje się pod jego wpływem nawet przez wiele miesięcy.
Strach nie zawsze musi być negatywną emocję. Często może nas uchronić od niebezpiecznych sytuacji.